Nie bierz proszę tego do siebie, ale Peekr nie jest realną alternatywą dla topowych wyszukiwarek. Próbowałem z tego korzystać, ale poddałem się po kilku wyszukiwaniach.
Do konstruktywnej krytyki zawsze się staram odnosić z szacunkiem i gdy mogę, wdrażać rozwiązania mające na celu zażegnanie problemu. Nie mam Twojej opinii za złe.
Jednak od dłuższego czasu się zastanawiałem nawet nad tym, żeby ten projekt szczerze porzucić. Nikt nie jest chętny do finansowego wsparcia projektu, sam jestem cholernie wypalony wszystkim, w prywatnym życiu też mam ekstremalnie ciężko i mimo moich prób wyjścia z tego dołka zawsze kończy się to niepowodzeniem. Może kiedyś się to zmieni. Z naciskiem na “może”.
Wiem, że nie jest to wiadomość, którą ktokolwiek regularnie obserwujący postępy w Peekrze by chciał usłyszeć, ale… nie mam już po prostu na to siły.
I am fucking tired.
Z całym szacunkiem do Twojej pracy, robisz świetną robotę. Nikt nie mówi, że nie.
Zwyczajnie Peekr jako produkt postawiony obok Googla nie ma absolutnie żadnych szans.
Weź proszę też pod uwagę, że projekt rozwijasz Ty sam, a za Googlem stoją setki, jak nie tysiące wyszkolonych inżynierów (i to nie tych zza granicy polsko-białoruskiej). Niezależnie, jak bardzo byś się starał – działając w pojedynkę (lub nawet z kilkoma innymi osobami, które trzymają za Ciebie kciuki i jakoś pomagają) nie masz z nimi szans.
Zwyczajnie Peekr jako produkt postawiony obok Googla nie ma absolutnie żadnych szans.
Muszę sprostować pewną rzecz w tej wiadomości. Nigdy nie celowałem w to, żeby mieć ~96% udziałów w rynku internetowym w Polsce (zresztą tyle ma Google). Ja bym się cieszył nawet z tego, że jedna setna (czy może i nawet dziesiąta) procenta polskich internautów/-ek korzystałaby z Peekra. Albo inaczej: żebym mógł choćby minimalną (4.666 PLN) z tego zarabiać, ewentualnie konwertując to w firmę jeżeli mi się poszczęści.
Problem leży w funduszach, których zwyczajnie nie mam. Aplikowałem do NLNetu kilka razy, za każdym razem spotykając się z decyzją odmowną, nieważne jak dokładnie bym opisał Peekra w aplikacji o transzę do 50.000 euro.
Obecnie moje przychody z Peekra to zaledwie 20 PLN miesięcznie (skumulowany Patronite i bezpośrednie przelewy na mój IBAN) – i weź tu z tego wyżyj. Do tego większość ludzi widząc wadliwie działający projekt, zamiast choćby wskazać, co jest nie tak normalnym językiem, woli – mówiąc kolokwialnie – kopać leżącego.
A ze znalezieniem pracy konwencjonalnej (mimo tego, że byłby to najlepszy koniec końców sposób na zażegnanie problemów finansowych) mam problemy z różnych przyczyn, których nie chcę wymieniać na forum publicznym.
Proszenie o pieniądze nie jest dla mnie niczym przyjemnym. Ale ze względu na to, gdzie się znajduję, niestety jest dla mnie w chwili obecnej jedyną możliwością przeżycia.
PS: prośba do moderatora/-ki, ktoś mógłby przenieść to do dedykowanego wątku, żeby nie zaśmiecać tego? Z góry dzięki.
Przeniesione!
Po dłuższym namyśle. Pytanie do Was wszystkich, co Waszym zdaniem powinno być w Peekrze oprócz tego, co już jest zrobione (ew. to, co już istnieje – ulepszone)?
Przede wszystkim prędkość działania wyszukiwarki. Proste zapytania zajmują kilkanaście sekund, co jest absurdalne.
Po drugie, wyniki — jeśli szukam “warszawa powierzchnia”, ostatnie, co chcę zobaczyć to newsa z 2016 roku, że GUS szacuje zasiew zbóż na 7.2 mln ha²
Przede wszystkim prędkość działania wyszukiwarki. Proste zapytania zajmują kilkanaście sekund, co jest absurdalne.
Od dłuższego czasu zmagam się z atakami botów, które spamują żądaniami do wyszukiwarki, przez co spowolnienia są bardzo duże. Pracuję nad rozwiązaniem opartym o AbuseIPDB, które ma ten proceder przynajmniej częściowo ukrócić.
UPDATE: zaimplementowałem to rozwiązanie i ta “captcha” oparta o AbuseIPDB wydaje się być na ten moment najlepszym rozwiązaniem, będę to ulepszał wraz z czasem.
@xyz: mógłbyś proszę zobaczyć, czy szybkość pojawiania się wyników u Ciebie jest już zadowalająca?
U mnie wyniki wyskakują w 2-3s, całkiem spoko