Paperless-ngx to wspierany przez społeczność system zarządzania dokumentami o otwartym kodzie źródłowym, który przekształca fizyczne dokumenty w przeszukiwalne archiwum online, dzięki czemu można przechowywać mniej papieru.
Dokładnie. Ja całą swoją dokumentację medyczną, paragony, faktury i inne kwitki trzymam na Paperlessie. Dzięki temu mogę bardzo szybko wyszukiwać potrzebne informacje
Dopóki trzymasz to na serwerze w swoim domu (nie wpadłbym na to, żeby tak wrażliwe dane hostować u kogoś na VPS ), to bezpieczeństwo jest 1:1 takie samo, jak tych teczek, które prawdopodobnie trzymasz obok
Nie da się na VPSie zrobić pełnego szyfrowania danych, tak żeby to było bezpieczne? Dla mnie robienie homelaba to jest poziom trudności x100 w porównaniu do stawiania rzeczy na VPSie, więc jak już się do tego zabiorę za 100 lat, to właśnie VPS będzie moim wyborem
Oj, no poziom bezpieczeństwa jest jednak chyba dużo niższy. Doświadczenie pokazuje, że hackerzy z Rurytanii do baz danych na komputerach uzyskują czasem dostęp, a do teczek raczej nie.
A hostowane na moim własnym dysku w domu też są bardziej podatne niż w teczce. Ktoś mi się włamie przez otwarty port i sobie wszystko odczyta zdalnie, nawet ma możliwość szukania po wrażliwych słowach…
NB pracuję nad systemem obiegu dokumentów z obsługą szyfrowania e2e. Bo tylko taki byłbym w stanie hostować i użyczyć komuś do obsługi, jakby był włam to nie ma paniki
Nooo ok. Czyli na urządzeniu, które nie ma żadnego dostępu do Internetu? No jest opcja. Ale do sieci wewnętrznej domowej musi być podłączone. A sieć domowa wewnętrzna ma urządzenia, które mają dostęp do internetu… No niby mógłbym mieć osobny, niepodłączony do WAN router, i przełączać się na jego Wi-Fi, gdy chcę przeszukać jakieś dokumenty, albo ufać jakiemuś firewallowi…
ech nie mogę się doczekać, aż telefony będą na tyle mocarne pamięciowo/obliczeniowo/energetycznie + aplikacje jakoś sprytnie ograne architektonicznie, żebyś mógł sobie nosić serwer w kieszeni
ale ja bym właśnie chciał no i wiadomix że backupu codziennie robisz, np. automatycznie w sieci domowej, na odizolowaną maszynę, a wtedy de facto niczego nie musisz wystawiać do internetu, bo każdy terminal/klient łączy się do Twojego serwera/telefonu po lokalnej sieci, tam gdzie akurat jesteś
Zgadzam się z Tobą @kuba. Bezpieczeństwo danych jest w tym wypadku kluczowe, ale zauważ, że teczki mogą zostać zniszczone, ukradzione, odczytane przez niepowołane osoby. Wiele instytucji, takich jak szpitale, kliniki czy przychodnie przechowują dane pacjentów (w tym Twoje) w podobnych systemach.
Paperless powinien MUSI być hostowany tylko na Twoim własnym sprzęcie. Nie widzę innej opcji. Jeśli odpowiednio zabezpieczysz swoje urządzenie, możesz osiągnąć poziom bezpieczeństwa porównywalny z teczkami.
Zanim w ogóle ktoś zabierze się za hakowanie Ciebie, musi zostać spełnione kilka warunków:
Musi wiedzieć, że jesteś potencjalnym celem – jeśli nie rozpowiadasz na prawo i lewo, że masz swoje dane w Paperless, raczej Ci nic nie grozi
Musi poznać Twoje IP lub domenę, co nie jest problemem, jeśli nie wystawiasz tego na świat.
Musi znaleźć lukę w innym oprogramowaniu, które wystawiasz na świat i wydostać się z kontenera tej usługi, co jest niebywale trudne (!)
Moim zdaniem trzeba mieć rozsądne podejście do takich spraw
Twoje dane będą równie bezpieczne, jak w teczkach papierowych, a dodatkowo zyskujesz łatwość w wyszukiwaniu i zarządzaniu dokumentami.
Edit: Jeśli Cię nie przekonuje – w porządku Po prostu to nie jest dla Ciebie. Ja używam i u mnie działa wspaniale – dlatego zapostowałem tę apkę w rozwiązaniach selfhosted.
Ja ideę Paperlessa bardzo lubię, nie trzeba mnie przekonywać. Ale po prostu odczuwam brak czegoś w podobnym charakterze, ale szyfrowanego. Może trzeba będzie właśnie samodzielnie takie zrobić